Według niektórych poglądów sformułowanie wprowadzane jest celowo jako propaganda wymierzona w państwo polskie
a co za ciota twierdzi ze to nie jest celowe
polskie getta
a nawet obozy lezace na terenie Niemiec
Niemiecki obóz koncentracyjny w Ravensbrück "polskim obozem"
Niemiecki obóz koncentracyjny w Ravensbrück „polskim obozem”. Jest zawiadomienie na prokuratorów, którzy ocenili, że to nie szkalowanie Polski, lecz… wskazanie geograficzne. NASZ NEWS
iązek Polaków w Niemczech „Rodło” ma dosyć polskich prokuratorów badających zawiadomienia Związku w sprawie „polskich obozów zagłady” używanych w niemieckiej prasie. Jest zawiadomienie do do ich szefa - prokuratora generalnego na pięciu podwładnych, którzy albo uznali, że szkalowanie Polski tym określeniem to nie przestępstwo i bronili tej tezy w mediach.
Sprawa faktycznie wygląda kuriozalnie, bowiem np. Mariola-Reda Pieczeniewska z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów uznała, że zwrot „polskie obozy” nie miał na celu obrażania Polaków, lecz wskazania położenia geograficznego. W ten sposób przyjęła metodę obrony stosowaną przez niemieckich dziennikarzy i pożytecznych idiotów w Polsce. Jednak w tym przypadku prokuratura sama strzeliła sobie w stopę. W zawiadomieniu była mowa bowiem o zasugerowaniu przez niemiecką gazetę, że „polskim obozem” był obóz zagłady w… Ravensbrück, na terenie Brandenburgii. Ten teren nawet za czasów podbojów Bolesława Chrobrego nie należał do państwa polskiego…
wpolityce.pl/spoleczenstwo/192711-niemie...ograficzne-nasz-news
na tej zasadzie to sa Niemiccy zlodzieje samochodow
bo kradna w Niemczech
bo to wskazanie geograficzne
a co za ciota twierdzi ze to nie jest celowe
polskie getta
a nawet obozy lezace na terenie Niemiec
Niemiecki obóz koncentracyjny w Ravensbrück "polskim obozem"
Niemiecki obóz koncentracyjny w Ravensbrück „polskim obozem”. Jest zawiadomienie na prokuratorów, którzy ocenili, że to nie szkalowanie Polski, lecz… wskazanie geograficzne. NASZ NEWS
iązek Polaków w Niemczech „Rodło” ma dosyć polskich prokuratorów badających zawiadomienia Związku w sprawie „polskich obozów zagłady” używanych w niemieckiej prasie. Jest zawiadomienie do do ich szefa - prokuratora generalnego na pięciu podwładnych, którzy albo uznali, że szkalowanie Polski tym określeniem to nie przestępstwo i bronili tej tezy w mediach.
Sprawa faktycznie wygląda kuriozalnie, bowiem np. Mariola-Reda Pieczeniewska z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów uznała, że zwrot „polskie obozy” nie miał na celu obrażania Polaków, lecz wskazania położenia geograficznego. W ten sposób przyjęła metodę obrony stosowaną przez niemieckich dziennikarzy i pożytecznych idiotów w Polsce. Jednak w tym przypadku prokuratura sama strzeliła sobie w stopę. W zawiadomieniu była mowa bowiem o zasugerowaniu przez niemiecką gazetę, że „polskim obozem” był obóz zagłady w… Ravensbrück, na terenie Brandenburgii. Ten teren nawet za czasów podbojów Bolesława Chrobrego nie należał do państwa polskiego…
wpolityce.pl/spoleczenstwo/192711-niemie...ograficzne-nasz-news
na tej zasadzie to sa Niemiccy zlodzieje samochodow
bo kradna w Niemczech
bo to wskazanie geograficzne